Modlitwa i Ofiara!!! Oto Moje Prośba!
Różańcem możesz zatrzymać Wojny! Bronię Pokoju Rózanecznikiem!"
Kaplica Objawień - 22:30
Objawienie
PIERWSZEJ TĘSKNOTY Matki Bożej
(Notatka - Marcos): (Dzisiaj Matka Boża zaczęła mi opowiadać o TWOICH TAJEMNICACH DORES, tych, które nie są zawarte w Pismie Świętym, ale rzeczywiście wydarzyły się w życiu Matki Bożej.
Wiem, że nic z tego, co usłyszałem, nie zasługuję, więc proszę tylko o Łaskę bycia wiernym w przekazaniu tego, czego słyszałem. Oto to, co powiedziała mi Dziewica:) "Synku, jeden dzień, kiedy jesteśmy jeszcze w Betlejemie, trzymałam Dzieciątko Jezus w Moich Ramionach, gdy patrząc na Jego różową i piękną Twarz, zobaczyłam twarz całkiem krwawą, opuchniętą i zdeformowaną.
Zastraszyła mnie ta straszna i niespodziewana wizja, ale... oto Głos mojego Syna Jezusa dał się usłyszeć:- MAMO, tak mi droga, oto to, co zrobią ze Mną ludzie! Tak wyglądam podczas Mojej Pasji! OJCIEC tego chce. Niech będzie TWOJA Wola wykonana! Będę bardzo cierpiał! Zginę na śmierć!
Mój drogi MAMO, chcesz cierpieć ze Mną i wziąć z Nami grzechy całej ludzkości, aby została ocalona? W doskonałym związku z NIM ponownie odpowiedziałam mu moje TAK. Patrzył na Mnie z MIŁOŚCIĄ, i nagle ta wizja zanikła, a widziałem Go znów małego w Moich Ramionach.
Obfite łzy spływały z moich Macierzyńskich Oczu, podczas gdy ofiarowałam SIE z NIM dla zbawienia wszystkich was.
Gdy się to stało, Jezus miał tylko piętnaście dni do życia.
Synku, napisz wszystko to i później rozpowszechnij na całym świecie".
(Nota - Marcos): (Sam Panienka wzięła inicjatywę, aby powiedzieć mi o TWOICH TAJEMNYCH DNIACH. Zaczynając od tego pierwszego, ale nie ujawniła mi, ile ich jest i kiedy ujawni pozostałe. Powiedziała tylko, że do końca mojego życia ujawni je wszystkie.
To, co czułem, gdy Panienka opowiadała mi o swoich mękach, nie mogę wyrazić słowami. Mogę jedynie powiedzieć, że gdyby się wbiłem do piersi jak kopia, ból byłby dla mojego serca intymny i ostry, z powodu wszystkiego, czego Panienka ujawniała mi.
To był podwójny ból, który czułem. Z jednej strony ból w sercu od ostrego bólu, ogromu męk, które Panienka i Pana Bóg zaakceptowali na siebie z MIŁOŚCI dla wszystkich nas, co jednocześnie pozwoliło mi poznać, jak niezmiernie Wielką jest Jej Miłość do nas.
Z drugiej strony czułem wielki ból, ale mniejszy niż pierwszy, z powodu wiedzy o bezsilności, którą odkryłem we własnej osobie, jak mało zdolny jestem kochać ich i oddawać im tak, jak chciałbym i powinien.
Znać intymnie, ile BÓG i Panienka nas kochają, a jednocześnie wiedzieć, jak mało zdolni jesteśmy do kochania ich, to męka i ból, którego nie mogę wyjaśnić. Te uczucia boliłyby moje serce, duszę i duch jak coś, czego nie mogę powiedzieć).