(Matka Boska i św. Faustyna również pojawiły się, ale nie przekazały publicznego komunikatu)
KOMUNIKAT OD PANA JEZUSA CHRYSTUSA
"Drogi moje dzieci, dziś w Święto Mojego Miłosierdzia pozdrawiam was i błogosławię ponownie.
Pokój. Pokój. Pokój dla waszych serc! Niech nic nie zakłóca waszego pokoju. Non avete paura. Nie bójcie się, bo jestem z wami każdego dnia, aż do końca wieków, aż do końca świata. Nie bójcie się, bo jestem z wami, znaję twoje cierpienia i wiem wszystko, czego potrzebujesz przed tym, jak otworzysz usty, moje Święte Serce już zna to, co jest w waszych sercach, i już daje wam wszystkie błogosławieństwa i łaski, całą opiekę, której potrzebujecie.
Przyjdźcie do Mnie teraz, kiedy nadeświatło Miłosierdzia i dopóki pozwalam się znaleźć dla was, aby potem mogłem wam prawdziwie oczyścić, nawrócić i uczynić miłymi dla Mnie, bo mówię wam: Kiedy czas Mojego Miłosierdzia skończy się a nadejdzie czas Mojej Sprawiedliwości, ci którzy nie będą mieli białej, świtającej, czystej szaty świętości, niewinności, czystości i Cnot, których kocham, nie wejdą do Mojego Królestwa.
Przyjdź do Mnie dopóki jest czas Miłosierdzia i dopóki trzymam drzwi Miłosierdzia otwarte. Powiedziałem mojej ukochanej córce Faustynie Kowalskiej, że przed nadejściem Czasu Sprawiedliwości poślem Dzień Miłosierdzia. Tak, posłałem Dzień Miłoserdzia całemu światowi, kiedy dałem swojej małej córce Faustynie Różaniec Miłosierdzia, który rozbraja moją ognistą i gniewną Sprawiedliwość przeciwko ludziom. Dałem ten Dzień Miłosierdzia świecie, gdy poprosiłem o wykonanie obrazu, obraz według tego jak ukazałem się swojej małej córce Faustynie, kiedy poprosiłem o ustanowienie Święta Miłosierdzia, Nowennę Miłosierdzia. Tak, kiedy dałem wszystko to światowi, dałem Dzień Miłoserdzia. Ludzkość potopała Moje ofiarowanie, ludzkość ukąsła dłoń, która ją łaskawiła, ludzkość przebiła serce, które tak miłościwie myślało o niej, odrzuciła Moje Miłosierdzie, odrzuciła Moje wybaczenie, odrzuciła moją samopitywającą się miłość i dlatego nadejdzie wkrótce Dzień Mojego Gniewu, Dzień Mojej Sprawiedliwości. Będźcie przeklęci ci, którzy byli głusi na Moje głosy i głos Mojej Najświętszej Matki Tutaj w tym Miejscu i we wszystkich miejscach Naszych Objawień, będą jak drewno palące się w ogniu, który nigdy nie wygasnie. Jeśli nie chcesz być wśród tych nieszczęsnych, przyjdź do Mnie dopóki jest czas Miłosierdzia. Teraz pozwól mi spotkać dla wszystkich was, dla tego złośnego i grzeszniczego pokolenia Tutaj w miejscu Naszych Objawień a żadne serce grzesznika nie zostanie poza promieniami Mojego Miłoserdzia jeśli wezwacie Mnie pełni ufności i ze szczerego pragnienia poprawy życia, nawrócenia i powrotu do Mnie. Jeśli otworzysz przynajmniej szczelinę swojego serca, moje promienie wejdą w nie, całkowicie zmienią twoje życie i przekształcą je w to, czego chcę: doskonałe odbicie Raju, gdzie będę mieszkać w tobie, odpoczywać w twojej duszy, zjednoczyć się z tobą na wieki i w tobie będziem żył jedną płomieniem miłości na całą wieczność.
To bezbożne pokolenie znieważa Mnie, buntuje się przeciwko Mnie, świat jest przykryty gęstym ciemnością, ciemnością apostazji, zła, grzechu, przemocy i prawdziwej nienawiści do Mnie i wszystkiego co mnie reprezentuje. Niezależnie od tego czy Moja Kościół, który powinien być jasnym słońcem, już nie daje mojego światła, został zaatakowany przez ciemność Szatana, dym Szatana wniknął w jego wnętrze, zamglił jego światło, zdeformował jego piękno, skradnął bogactwo łaski, które jest w nim i teraz pasterze którzy zatruwali owce błędami, których nauczyli przez tak wiele lat będą wezwani do Mojej obecności i muszą dać sprawę za wszystkie owce, które zabili trucizną błędów, które wydobywały się z ich ust.
Przyjdź do Mnie, wróć do Mnie, ty biedna mała owczarka tak zagrożona i podstępna przez tyle zło i niebezpieczeństw w tym zdradzieckim czasie, w którym żyjesz. Przyjdź do Mnie, aby drzwi ogołu mojego Świętego Serca były otwarte, przyjdź do Mnie, aby cię wszyscy przyjęć do mojej owczarni i nie wyrzucić cię. Nawet jeśli jesteś chora, udekorowana i nawet rozdarzona przez rany, które grzech otworzył w tobie, nie ma to znaczenia. Przyjdź do Mnie, bo tutaj w ogoł mojego Świętego Serca mam lekarstwo na wyleczenie każdego z was i aby dać cię ponownie siłę, życie, energię, której potrzebujesz by być szczęśliwym.
Przyjdź do Mnie, bo mam świętą pastwiskiem, którego potrzebujesz, żeby wyjść z twojej słabości i apatii. Przyjdź do mnie, który ma w swoim sercu wszystkie skarby i wszystko dobro, którego potrzebujesz by być prawdziwie bogatym w moją łaskę, miłość, świętość i pokój. Wróć do Mnie dopóki jest czas dla Miłosierdzia i dopóki jeszcze pozwalam się znaleźć przez ciebie. Tutaj na tym świątym miejscu wybranym przez nasze Święte Serca i gdzie żyję nocą i dniem, dusza która szuka mnie z uczciwością i która prawdziwie płacze o swojej nędzy i swoich grzechach przed Mną, znajdzie mnie dobroczynnego, miłego, czułego, jak najbardziej czuły rodzic nie wie jeszcze być. Tak, znajdziesz mnie bardziej kochającą do niej niż najmiłosierniejsza matka a tę grzeszną duszę zamknę w głębokości mojego Świętego Serca i tam ją utrzymaję, nakarmię, opiekuję się nią i uczynię dla niej cuda.
Bezdenność Mojego Miłosierdzia jest tak wielka, że nawet jeśli żyłeś tysiąc życia nie wiedziałbyś jak głęboka jest bezdenność mojej Dobroci, mego Miłosierdzia. Niebo, twoje niebo, będzie poznawać moje Miłosierdzie na zawsze i wiecznie, pić z niego jako ze źródła, które nigdy się nie wyczerpa, zanurzyć się w nim, stracić się w nim, utopić się w nim na całą wieczność, bez kiedyś osiągnięcia końca mojego Miłosierdzia, bez kiedyś mogąc wypić wszystkie wodę ze źródła mego Miłosierdzia.
Starać się, Moje dzieci, aby dotrzeć do tego życia tak wysokiego i pięknego, które przygotowuję dla was, bo mówię wam: Tylko ci którzy starają się, tylko gwałtowni, tylko ci którzy prawdziwie walczą dobrym walkiem dotarli do Mnie na niebie i będą zanurzeni w transcendentalnym źródle mojego nieskończonego Miłosierdzia. Dlatego nosić swój krzyż z miłością, cierpieć wszystko dla miłości Mojej, modlić się, kochać, pracować na Triumf Naszych Świętych Serc przynosząc nasze Wiadomości do wiedzy wszystkich, czynić znane moją Bożą Miłość, czynić znanym Różańcem mojego Miłosierdzia, bo mówię wam: Ci którzy uczynią ten mój Różańc znany, modlony i kochany przez wszystkich, będą świecić na niebie obok mojej małej córki Faustyny Kowalskiej z światłem silniejszym niż siedem słońc razem, a prawdziwie mówię że będą nazywani i rozpoznawani jako dzieci Mojego Miłosierdzia, dzieci mojej miłości, jak prawdziwe dzieci Boże.
Kocham cię tak bardzo! I nigdy nie zmęczam się ciebie przyciągać do mojego serca każdego dnia, albo pozwalając na cierpienia w twoim życiu, albo dając ci ciągle znaki, że jestem blisko ciebie. Te znaki są tak liczne, że te, które otrzymujesz tutaj podczas Wielkiego Tygodnia, stanowią najpełniejszy i ostateczny dowód, jak bardzo ja i moja błogosławiona Matka wraz z naszymi Aniołami i Świętymi jestemy rzeczywistością obecni tu, jak bardzo kochamy cię i jak bardzo kochamy naszego ukochanego sługę Marka, który swoim słowem, wysiłkiem, pracą i przykładem uczynił moje Objawienie mojemu małej córce Faustynie, a także Różaniec Miłosierdzia znany i kochany przez was wszystkich oraz przez tysiące innych dusz na całym świecie. Tak! W tym moim ukochanym synu, w tym moim ukochanym sługie odbijamy się nasze mistyczne światło, które będzie coraz jaśniejsze im gęstsza ciemność otacza wszystkie rzeczy.
Tutaj, gdzie pozwalam na to, by mnie znaleziono, tanger, dotyk dla ciebie, moje Miłosierdzie i moje Święte Serce napłyną nieskończonymi łaskami tych, którzy z generoznością i miłością odpowiadają nam tak. Kocham cię bardzo! I razem z Matką, Józefem, Ojcem Nurtującym i ze wszystkimi moimi Świętymi nieprzerwanie opiekujemy się tobą. Powtarzam tobie: 'Non avete paura'. Nie bój się niczego, bo jestem z tobą i raduję się, że czas oczekiwania minął, noc już ustępuje miejsca świtu, który cię ogłasza, świt nowego dnia, nowych czasów mojego łaski i miłosierdzia.
Radujcie się, uwolnienie Moich sług, którzy teraz są prześladowani, pogardzani i niosą głębokie krzyże w tym czasie wielkiego cierpienia, uwolnienie tych Moich sług, którzy cierpią z powodu mojego Imienia, bo Mnie bronią, bo obronę Świętej Katolickiej Wiary, bo obronę mojej Matki, obrony Ojca Nurtującego Józefa, Mojch Świętych i skarbów Świętej Katolickiej wiary. Ci Moich sługi wkrótce będą uwolnieni i podniesieni na powietrze, zostaną przez Mnie ukoronowani i razem z moimi Aniołami będzie śpiewać wiecznie i na wieki hymn mojego nieskończonego i nieprzenikniętego Miłosierdzia.
Wszystkim w tym momencie błogosławię miłością, z Paray-Le-Monial, Krakowa i Jacareí. Pokój Moich ukochanych dzieci, daję ci pokój. Pokój Marcosie najbardziej starannym z moich dzieci".
(Marcos:) "Tak, moj ukochany Jezu, życie mojego życia, dusza mojej duszy, serce mojego serca. (pauza) Dziękuję najdroższej błogosławionej Matko, zrobię to dokładnie tak. (pauza)
Podoba ci się ta część, która jest już gotowa? Włożę całe serce, jak zwykle. Tak Pani. (pauza)
Dziękuję droga Faustino, będę kontynuował twoje śpiewanie, tak. Do zobaczenia wkrótce. (pauza) Do zobaczenia Panie, do zobaczenia Niebieska Matko".